Moveset:
FM: Bad News Bull Hammer Elbow | Wasteland
SM: Winds Of Change | Diving Elbow Drop
SB: Arm Bar | Bow & Arrow | Cross Face
NM: Slingshot Backdrop Backbreaker | Powerbomb | Falling Pumphandle Slam | DDT| Suplex | Big Boot | Surfboard Stretch On Ropes | Swinging Neckbreaker | Tiltawhirl Backbreaker | Clothesline | Butterfly Suplex | Sidewalk Slam | Bow & Arrow Around Post | Sidewalk Slam | Savate Kick | Pendulum Backbreaker | Punch Combination | Clinch Knees | Neckbreaker | Swinging Neckbreaker | Corner Back Elbows | Knee Drop | Leg Drop | Release Flapjack
Nastawienie: Heel
Mój zamysł z 3MB nie wypali, nie będę narzucał wam postaci więc pomińmy to xD
Ostatnio edytowany przez Slejd (2015-11-05 16:34:28)
Karta postaci: TRANQUILO
Offline
Wbijam jako Brad Maddox. KP mam w zapisach XD.
(nie dawajcie mnie jako pierwszego, plox)
Achievements of Sedol:
● WWE Tag Team Title (with Arin) [season 1]
● NXT Championship (05.08.2013 - 25.08.2013) [season 1]
● United States Championship (30.09.2013 - 27.10.2013) [season 1]
● #1 Contender for WWE World Heavyweight Championship [season 2]
Offline
» 1x Tag-Team Championship (as Kingston, with Nole)
» 1x United States Championship (as Ted DiBiase Jr.)
» 1x WWE Championship (as Ted DiBiase Jr.)
» 1x WWE Universe Championship (as Ted DiBiase Jr.)
» First champion of the WWE Universe
________________________________
Tyler Breeze
Offline
Wbijam, zaraz dodam KP postaci.
Seth Rollins
8 | 0 | 4
WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)
"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"
Offline
A ch*j to jedziemy z Maszyną, ale jako fejs.
Wbijam. MS w KP
Offline
Baron "The Wolf" Corbin
Tom Pestock x September 13, 1984 x Lenexa, Kansas x 6 ft 8 in x 275 lbs x Heel x Showman & DodgerGimmick
Jak to przeważnie bywa w klubach motocyklowych, jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. W klubie Barona nie było inaczej. Każdy był bratem dla każdego. Nikt z nich nie wyobraża sobie życia na uboczu bez ten rodziny. "The Wolf" - bo taki nosił pseudonim w klubie, został z niego wywalony za rozróby, które nie były częścią planu. Po tej sytuacji stał się cieniem samego siebie. Wolnym gościem, który zszedł na niewłaściwą ścieżkę. Obecnie stara się odnaleźć samego siebie. Jego inspiracją stała się "Catrina" która dostrzegła w nim potencjał i to, że może być kimś. Potrzebował pieniędzy oraz zapragnął sławy, więc wkroczył w szeregi WWE. Wszyscy go skreślili, jednak teraz chce wszystkim pokazać, że się mylili. Teraz będąc jedną z gwiazd tej federacji może zarabiać pieniądze oraz wyładowywać agresję na tych, którzy mu się nie przypodobają, a uwierzcie mi, ciężko mu się przypodobać.Move-set
End of Days (Swinging reverse STO)
Snap DDT // Spinebuster
Figure Four Leglock // Single Leg Boston Crab // Cumel Clutch
Dropkick // Hangman's Neckbreaker // Jumping Elbow Drop // Leg Drop // Jumping Clothesline // Big Boot // Sidewalk Slam // Belly To Belly Suplex // Military Press // Diving Splash // Powerbomb // Flapjack // Avalanche Powerbomb // Running Corner Body Splash // Corner Clothesline // Samoan Drop // Atomic Drop // Inverted DDT // Back Body Drop // Swinging Neckbreaker // Shoulder Jawbreaker // Sit Out Facebuster // Snap Suplex // Corner Splash // Fireman's Carry Double Knee Gotbuster // Diving Splash // Flying Hangman // Alley Oop // Olympic Slam // Arm Stunner // Multiples Elbow Drop's // Blonde Ambition // Mat Slam // Headlock Mat Slam // Flying Clothesline // Jumping DDT // Knee Strike // Gutbuster // Back Suplex // Turnbuckle Powerbomb // Scoop Powerslam // Running Neck Snap // Low Dropkick // European Uppercut // Angry StompsRoster:
Monday Night RAW.Theme:
Baron Corbin 1st nWU theme.Osiągnięcia:
---Streak:
Wins; 0 Draws; 0 Losses; 0
KP Yankess'a.
Seth Rollins
8 | 0 | 4
WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)
"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"
Offline
Maddox & Ziggler & Barrett vs. Mochizuki & Cage & Corbin
Zaczynają Barrett i Mochizuki. KŁ na 350 słów
"If you really really really love me, don't whine when I put it in your booty" - Michael Starr
"No, I don't have feelings, 'cause feelings are gay" - Jon Lajoie
"Women are good for three things: cooking, cleaning and vaginas" - Jon Lajoie
Achievments:
>> Intercontinental Championship (2 Times, Adam Cole) <<
>> Debut Of The Year 2014 (Adam Cole) <<
>> First and only two time Intercontinental Champion <<
>> Storyline Of The Year 2015 (Adam Cole) <<
Offline
Ostatnie miesiące nie były dla mnie zbyt udane, moje odejście z organizacji było błędem. Nie potrafiłem odnaleźć się w nowym miejscu, jak zupełny idiota poddałem się po kilku niepowodzeniach. Uciekłem jak tchórz, splamiłem honor oraz dobre imię swoje, jak i rodziny. Gdy wróciłem do domu otrzymałem niezbyt miłe powitanie, rodzina i przyjaciele patrzyli na mnie wrogo. Jednak mój, druh, brat krwi - Genki*, powiedział mi jedna ważna rzecz, "Nie ważne ile razy upadamy, ważne ile razy się podnosimy.". Nie poturbowałem nic więcej, ogarnąłem się i wróciłem aby dokończyć to, co zacząłem. Prezes przywitał mnie z szacunkiem, jednak nie pozwolił walczyć na gali, zamiast tego dostałem walkę na treningu. Właśnie te czyny doprowadziły mnie tutaj, na ring. Odetchnąłem pełną piersią-czułem zapach walki, otworzyłem oczy-zobaczyłem tych wszystkich ludzi, poczułem jak ich pozytywna energia spływa na mnie. Moi kompani nie mogli dojść do porozumienia, który z nich jako pierwszy dostąpi zaszczytu skrzyżowania pięści z rywalem jako pierwszy. Lecz wtedy to ja zabrałem głos, uniosłem wysoko głowę po czym pewnym głosem oznajmiłem, 'Ja tam wejdę.'. Obydwaj popatrzyli na mnie zmieszanym wzrokiem, widać niedoceniani moich umiejętności, jednak przekonają się, że ich myślenie było blednę. Nie dałem im chwili do namysłu, ruchem ręki poprosiłem, aby opuści ring, mężczyźni nadal zmieszani ustawili się na granicy kwartetowego pierścienia. Omiotłem wzrokiem rywala, kolejny potężny facet z mina jak u wściekłego psa, ignorancja i niechęć do publiki biła od niego jasno, jednak widać w nim było równe serce do walki. Nie bałem się go, czułem jedynie chęć zaprezentowania swoich umiejętności tym wszystkim ludziom. Powolnym krokiem krokiem zaczęliśmy krążyć wewnątrz ringu. Nie spuszczając go z oczu nawet na sekundę, uniosłem rękę w górę, reakcja była natychmiastowa, trybuny wybuchły odgłosami wsparcia. Jednak mój oponent nie zareagował na to pozytywnie, niczym wściekły byk wystartował w moim kierunku, w ostatniej chwili dostrzegłem jak jego ręka zmierza wprost na moją głowę. W ostatniej chwili zdołałem jednak unikać tego ataku, zręcznym ruchem przedostałem się za jego plecy, nie miałem czasu aby opracować jakiś plan, jedyne co przyszło mi do głowy to złapanie go w pasie i posłanie w stronę mojego narożnika (German Suplex). Czułem tę falę, jednak postanowiłem wypuścić kogoś z mojej drożyny, więc przybiłem piątkę z Człowiekiem Maszyną. Nie uciekałem od walki, mój zmysł taktyczny podpowiadał jedno, częste, szybkie zmiany to gwarant sukcesu.
*Genki - przyjaciel Susumu, członek stajni Jimmyz
379 słów, proszę o wyrozumiałość http://ile.liter.pl/slow.html
03.05.2015 - 09.07.2020
Nie osiągnąłem nic
Offline
Dumna rozpierała jego serce od wewnątrz. Brytyjskie obywatelstwo czyniło go nie tylko inteligentniejszym czy przystojniejszym, w jego żyłach płynęła błękitna krew. Krew królewicza, której każdy śmiertelnik mógł mu pozazdrościć. Młody Wade niestety nie był przykładem wzorowego dziedzica. Często wpadał w szemrane towarzystwo, wracał do domu z podbitym okiem, a nieliczni z jego otoczenia wiedzieli, iż miał kontakty z przestępczym półświatkiem. Barrett wyrósł jednak na pewnego siebie, odważnego i błyskotliwego człowieka. Wie co mu się należy oraz wie jak do tego dążyć. Teraz stoi tu - w centrum największej publiczności na świecie i jest gotów utorować sobie drogę wszelkimi środkami, aby dosięgnąć upragnionej wiktorii. Niedoszły król zmierzył sceptycznym wzrokiem adwersarzy. Oczy jego wyraziły niezadowolenie, przyszło mu pojedynkować się z azjatyckim zawodnikiem. Ludzie ze wschodu są pozbawieni klasy, jakiejkolwiek ogłady oraz dżentelmenerii. Mimo tego postanowił mu dać szanse, lekcja dobrych manier nigdy nikomu nie zaszkodziła. Publiczność zgromadzona na arenie wygwizdała donośnie Anglika. "Im nieco elegancji także by się przydało", pomyślał. Cała sala skandowała wyraźnie imię azjatyckiego rywala, Barrett zachował kamienną twarz, po czym przystąpił do boju. Susumu wypełniony pozytywną reakcją wystrzelił niczym strzała w kierunku oponenta. Królewicz jedynie się uśmiechnął, czmychając pod ramieniem atakującego, wymierzył kopnięcie w podbrzusze (Savate Kick). Azjata uklęknął z bólu, ten cios definitywnie sprowadził przeciwnika na ziemie. Czyżby w jego głowie roiły się myśli o zwycięstwie w tej batalii? Cóż za niedorzeczność! Minęło dosłownie kilka chwil, a Brytyjski zapaśnik wymierzył już kilka uderzeń w czaszkę adwersarza. Każdy pojedynczy cios rozdawał z gracją oraz dworskością, jakby karał nadwornego błazna za fatalne zabawianie gości. Przyjęło się to z ogromnym oburzeniem ze strony publiki, czyżby nie byli zadowoleni? Mochizuki próbował jeszcze stawiać najmniejszy opór jednak nie zauważył, gdy Wade wyniósł go w przestworza, po czym zdruzgotał o mate (Sidewalk Slam). Śmiem rzec, iż nawet jego towarzysze w narożniku byli pod wrażeniem okrzesania, jakim odznaczył się Brytyjczyk. Ten jednak nawet nie myślał o zmianie, jeszcze nie skończył swego arcydzieła. Uklęknął przy rywalu, aby przejść do pinu. Człowiek w pasiastej koszuli odliczył do dwóch, czyżby już? To dopiero początek...
Edit: 336 słów.
Ostatnio edytowany przez Slejd (2015-11-06 00:17:02)
Karta postaci: TRANQUILO
Offline
Huk bitego szkła opanował obskurny bar Londyńskiego Bexley'u. Już dawno minęła północ, obecność szajki Hayden'a skutecznie spłoszyła całą klientele. Właściciel skryty za ladą, rzucał błagające spojrzenie hersztowi. Ten jednak ani śnił przerywać Barretowi i reszcie w dobrej zabawie. Barman skamlał tchórzliwie by rabusie zaprzestali procederu, jego próby były nadaremno. Umowa została zawarta, pieniądze za ochronę. Jeśli w wyznaczonym czasie haracz nie został wypłacony należało przyjść uregulować długi. Wade każdej nocy wraca myślami do tamtej chwili. Co by się stało gdyby udało się uspokoić Ryana?
Azjatycki oponent łkał identycznie jak właściciel wspomnianego lokalu, jego los wydawał się przesądzony. Jedynie partnerzy z drużyny mogli go ocalić. Jednak czy Brytyjczyk pozwoliłby na taki obrót wydarzeń? Długo nie trzeba było czekać aby Wade zaatakował. Solidne ciosy w twarz adwersarza wywołały u niego zamroczenie. Gdy Susumu zebrał w sobie ostatnie siły by oddać kontrę, Wade potężnym kopnięciem ostudził rywala (Big Boot). Doszło do zmiany między dziedzicem, a Dolphem Zigglerem. Zawodnik ze wschodu stał w podbramkowej sytuacji...
Dawno nie napisałem takiego chujowego posta, kompletnie nie mam weny dzisiaj
Karta postaci: TRANQUILO
Offline