*Strażnik Parkingu™
Wsparty o liny Potwór, stał odwrócony tyłem do swego oponenta. Długie, grube, ciemne włosy bezwładnie opadły mu na oczy. Silny Uppercut, jakim Glenn został godzony, ujarzmił Demona, który do tej pory hulaszczo tańczył w jego duszy. Chyba nie tego spodziewał się Ulubiony Demon Diabła. Po udanym początku, kiedy to wszystko szło Kane'owi jak z płatka, a każda kolejna akcja wykonywana była z nadzwyczajną łatwością i lekkością, teraz sytuacja odwróciła się o 180 stopni. Czy naprawdę tak niewiele potrzeba, by poskromić Demona?..
Wtem Kane, zupełnie jakby dotknięty tymi słowami, energicznym ruchem głowy odchylił ją do tyłu zarzucając na plecy swoje długie włosy. Spuścił w dół swój piekielny wzrok, a przez jego usta zaczęło się wydobywać głośne dyszenie i sapanie. Demon się budzi! Napełniony - za sprawą Szatana - nowymi siłami Glenn znów czuje krew. Coraz głośniej dysząc i coraz głośniej sapiąc, gwałtownym ruchem odwraca się na pięcie w stronę Okady. Przekrwiony wzrok, gotowa do ataku postura może oznaczać tylko jedno - Kazuchika jest w opałach! Kane momentalnie zrywa się do biegu i dewastuje adwersarza przepotężnym Clotheslinem! Czeluści piekieł zostały otwarte!
Offline
*Strażnik Parkingu™
Jak widać, nawet kreatury ulepione przez samego Szatana, potrafią zgubić na chwilę koncentrację. Ulubiony Demon Diabła prędko jednak się otrząsnął i znów to on jest stroną dominującą w tym starciu. Dewastujący Clothesline zrównał oponenta z ziemią. A to dopiero preludium tego, co go czeka, bowiem nabuzowany piekielną energią Kane przechwytuje podnoszącego się rywala, odpowiednio go sobie ustawia i aplikuje Back Suplex! Okada zaliczył bolesny upadek i zwijając się z bólu przeturlał w stronę najbliższego narożnika. Wycieńczony, obolały i posiniaczony rywal Wielkiej Czerwonej Maszyny przez dłuższy czas zbiera siły, bezwładnie leżąc na macie i dopiero po upływie kilkunastu sekund zaczyna - przy pomocy naprężonych lin - powoli się podnosić. W tym momencie w jego stronę, niczym wystrzelony pocisk, ruszył Kane, który wykonał Turnbuckle Clothesline!
Offline
Dalej Krzysztofie.
Seth Rollins
8 | 0 | 4
WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)
"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"
Offline
*Strażnik Parkingu™
Co za akcja! Kane dosłownie wbił rywala w narożnik za sprawą potężnego Clothesline'u! Oszołomiony Okada jednak nie przykleił się do narożnika, lecz zaczął powoli, chwiejnym krokiem i nieświadomie zmierzać w stronę środka ringu. Ulubiony Demon Diabła tylko na to czekał... chwycił odpowiednio adwersarza i poczęstował go Sidewalk Slamem! Co za brutalność i bezwzględna dominacja! Szatan dziś dołożył wszelkich starań, by jego wysłannik zasiał porządek. Bo chyba już nikt, ani nic nie powstrzyma Kane'a przed złożeniem Lucyferowi krwistej ofiary z Kazuchiko Okady. Wielki Czerwony Potwór stoi właśnie nad zwłokami swego rywala. Nagle przejeżdża kciukiem po swojej szyi i już wiadomo, co się święci! Glenn zaczyna poprzez charakterystyczny - dla niego - ruch ręki, zachęcać przeciwnika, by raz jeszcze, już ostatni podniósł swe cielsko do pionu. Minęło kilka chwil, zanim to się stało, ale w końcu Kane dostał to co chciał. Okada jest na nogach! Demon chwycił i mocno ścisnął za podgardle rywala, a następnie uniósł go do góry i z całych sił cisnął o matę! Chokeslam stał się faktem! Teraz wystarczy tylko przypiąć, co też Kane czyni.
Offline
Nie ma co przedłużać!
1.
2.
3.
Kane zwycięża, gratulacje!
Seth Rollins
8 | 0 | 4
WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)
"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"
Offline