Niestety kolejna część walki również nie była udana dla Maszyny. Brian padł ofiarą ataków ze strony obrońcy ludzkości, w rolę którego wcielił się tym razem Ryback. Big Guy wykonywał akcję po akcji aż w końcu zastygł w powietrzu po odbiciu od lin. Kątem oka zauważył to leżący Cage, który natychmiastowo przetrwał się w bok. Ryback uderzył prosto w matę!

+24h jestem dziś zawalony z nauką + pare innych spraw

Opowieści Maszyn cz.2
Jeżeli żyjesz, to znaczy, że Mściciel wciąż nie został odnaleziony, a destrukcja postępuje...
Kolejne miasto, tym razem Phoenix w Arizonie musiało przygotować się na nadejście Maszyny. Rządna destrukcji jednostka postępująca śladami największego złodzieja w historii ludzkości - Finna Balora, pustoszyła kolejne ludzkie społeczności, wyżywając się na tych, którzy heroicznie bronili innych oraz swojego dobytku. Wraz z początkiem batalii pomiędzy umięśnionym reprezentantem ludzkiej rasy - Rybackiem, a Brian'em Cage'm zgromadzony tłum mógł jeszcze uciekać, do czego wszyscy byli nawoływani. Z biegiem czasu i kontynuacją owego starcia, w którym prowadzenie zmieniało się diametralnie kilka razy, ludzie utracili już swoją szansę. Kiedy prawdziwa destrukcja rozpoczyna się, a Maszyna zaczyna przeważać nad rywalem wszystkie osobniki łudzące się, iż nadczłowiek jest do powstrzymania muszą zostać skarcone. Moment ten nastąpił, kiedy czujność Ryback'a została uśpiona, a jego noga zamiast z szyją Briana spotkała się z matą. Wszyscy mogli wtedy dojrzeć ten błysk w oku Cage'a, błysk, który budził lęk w biednych ludziach. Ryback zderzył się z butem Briana, Big Boot został wykonany, a wraz z upadkiem Big Guy'a upadła cała Arizona... Wszyscy, którzy nie posłuchali nakazu, nie szukali ratunku w ucieczce zostaną zniszczeni już za kilka chwil. Cage miał 2 cele, które przyświecały mu cały sens istnienia i prowadziły do przejęcia planety. Jeden z nich był celem teraźniejszym, polegającym na stopniowym przejmowaniu kolejnych kawałków Ziemi, unicestwianiu osób, które nie chcą się podporządkować najdoskonalszemu tworowi, jaki kiedy kolwiek został stworzony. Drugi cel był kwestią długoterminową, był jednak znacznie ważniejszy. To podbijanie kraju, można by rzec iż jest to robione niejako "przy okazji", gdyż ważniejsza była pogoń za Mścicielem. Balor, jako obrońca narodów posunął się do czegoś niewyobrażalnego, gdyż zabrał Maszynie część pasa, cennego dla ludzi wyróżnienia, dzięki, któremu Cage mógł poprzez szykanowanie go wywierać coraz to większą presję na społeczeństwie. The Machine posiadając również ten pas wiedział, że jego robota nie jest wykonywana na marne i krok po kroku zdobywa cały glob. "Wstawaj Ryback! Przygotuj się na destrukcję, a potem idę po Balora!" wykrzyczał muskularny zawodnik, a następnie powalił opponenta za pomocą Enzuiguri. Ogromne buczenie wybrzmiało na arenie. Publika reagowała w ten sposób, gdyż ogarnęła ją niemoc, nikt nie mógł się pogodzić, że to już ostatnie chwile. Cage był dumny z siebie, gdyż kolejny raz wypełniał założony przez siebie cel. Podnosząc się z maty rozłożył ręce prezentując swe napięte mięśnie, ku przestrodze każdemu kto jeszcze chciałby przeszkodzić mu w szukaniu Mściciela.   

Ostatnio edytowany przez Ittam (2015-09-25 22:00:12)

Destrukcja postępuje nadal... Po bardzo dobrze wykonanym kopnięciu Ryback padł na matę ringową niemal nieprzytomny. Brian jednak nie miał dość, on zamierzał wciąż atakować. Publiczność buczeniem wyrażała swą pogardę dla dominującego zawodnika. Ten, mimo wszystko nie przejmował się tym zbytnio, był skupiony tylko na jednym - doprowadzeniu do anihilacji opponenta. Brian złapał za głowę rywala i podciągnął go do góry, a następnie wyniósł na barki i potężnie rzucił dostawiając kolano. Powerbomb Backbreaker wykonany!