Pewny siebie Kenny Omega rozgrzewał się na zapleczu, szykując się do swojej walki, która rozpocząć się miała za kilka minut. Przerwała mu jednak Renee Young.

Young: Witaj, Kenny. Mogę zadać Ci kilka pytań?
Omega: Skoro musisz. Pytaj.
Young: Twoim dzisiejszym rywalem będzie Finn Balor. Jakie są twoje odczucia odnośnie starcia z nim?
Omega: Cóż, Renee. Liczyłem na kolejną możliwość walki z Johnem Ceną. Jestem pewny, że dzisiaj bym go pokonał. Czas jego panowania dobiega końca.
Young: Dobrze, jednak nie o to pytałam...
Omega: Wiem o co pytałaś. Gdybyś mi nie przerwała, to otrzymałabyś swoją odpowiedź. Otóż Finn Balor to człowiek, którego znam bardzo dobrze. Znam jego mocne, jak i słabe strony. Z pewnością wykorzystam to, by go pokonać. Jednakże szkoda patrzeć na to co się z nim stało.
Young: Co masz na myśli?
Omega: Kiedyś to ja stąpałem niewłaściwymi ścieżkami. Robiłem wszystko dla tych niewdzięcznych ludzi zebranych na hali. Teraz odnalazłem właściwą drogę, niestety Balor swoją zgubił. Zamierzam pomóc mu w jej odnalezieniu.
Young: W jaki sposób zamierzasz mu pomóc?
Omega: Poprzez klasyczny łomot. A teraz wybacz, za chwilę mój pojedynek.
Young: Dziękuję za wywiad.

Renee odchodzi, zostawiając Omegę samego.