Wbijam, nie mam narazie wejścia ogarniętego

Wchodzę

"Początki zawsze są trudne"- takowa myśl krążyła po mej głowie tuż po wkroczeniu na arenę. W mej karierze miałem wiele wzlotów i upadków, lecz dopiero ten okres uświadomił mi, iż jestem najlepszy. Nie ma osoby, która byłaby w stanie mi zagrozić, a jest wręcz przeciwnie. Jedynie Brian Kendrick- ten obślizgły gad, zdołał mnie pokonać, lecz to nic dla mnie nie znaczy. Jeszcze przyjdzie ten moment, w którym udowodnię każdemu, że walizka powinna znaleźć się w mych dłoniach. Nie pozwolę na to, aby David wykorzystał kontrakt- będę cieniem do końca jego panowania, a to oznacza że realizacja umowy będzie bardzo ciężka.

Dziś mam okazję zawalczyć u boku obecnego mistrza Interkontynentalnego, który moim zdaniem jest ode mnie słabszy. Nie mniej jednak muszę to zaakceptować i pomagać mu w trudnych chwilach, gdyż moim celem jest wygrana, dlatego musimy współpracować. Spojrzałem na zamaskowanego sprzymierzeńca, po czym wzrokiem oznajmiłem mu, iż obrałem sobie jeden cel- Christian. 

Dźwięk bitej stali rozszedł się w mgnieniu oka po całej hali. Skupiony podszedłem do Kapitana Charyzmy i ze spokojem wyciągnąłem ręce ku niemu. Publiczność momentalnie zareagowała gromki brawami oraz okrzykami "Christian! Christian!"- oni liczyli na to, że William zdoła mnie powstrzymać. Po oklaskach na mej facjacie wymalował się szyderczy uśmieszek, który wywołał falę nienawiści ze strony amerykańskiej publiczności, którą kompletnie zignorowałem, wchodząc w klincz z Reso. Starcie siłowe zakończyło się dla mnie bardzo pozytywnie, a gdy Cage szukał jakiegoś podstępu, wyprowadziłem w jego wątrobę gut kick'a. "Come on Christian!"- błagała chorda amerykańskich obywateli, lecz w ich serach pozostał żal, gdyż wykonałem efektowny Lariat. Kanadyjczyk runął na matę z przeogromnym hukiem, a ja jeszcze bardziej prowokowałem amerykanów. "Otrzepałem rączki", po czym zrobiłem skwaszoną minę, którą wywołałem poruszenie . Gwizdy, niepohamowane ataki słowne w mą stronę, kilkanaście środkowych paluchów oraz kilkadziesiąt banerów, które próbują ukazać mnie w złej postaci, właśnie pojawiły się na tej hali. Gdy Reso tylko się podniósł, otrzymał ode mnie niesamowicie bolesny Relase German Suplex.

ilosc słów: 319
Jakaś ocena- mile widziana

Nadszedł czas najbardziej wyczekiwanego debiutu ostatnich lat, moi fani ze sceny niezależnej długo czekali na tą chwilę. W dniu dzisiejszym oficjalnie rozpoczynam nowy rozdział swojej kariery zatytułowany " New WWE Univers ". Federacja ta postanowiła zafundować mi prawdziwą okazję do zaprezentowania swych fenomenalnych umiejętności, wrzucając mnie do walki tag teamowiej, w parze z wielką gwiazdą tej sceny, Christianem. Naszymi oponentami będą w niczym nie ustępujący, Kalisto i Cesaro. Z pewnością nie będzie to prosta przeprawa lecz nie z takich starć wychodziłem triumfując.
Gong
Metaliczny dźwięk dający do zrozumienia iż batalia się rozpoczyna wypełnia publikę kłócąc się z euforią fanów. Wsparcie z publiki z pewnością pomoże mi w osiągnięciu sukcesu. Kątem oka spostrzegam iż Christian za przeciwnika obiera sobie Cesaro, analogicznie więc mi przypada Kalisto. Ramie w ramie z mym partnerem ruszam w bój mający się odbyć w centrum kwadratowego pierścienia. Kalisto mimo swojego sporego doświadczenia zdezorientowany tak błyskawicznym przebiegiem wydarzeń dał się zaskoczyć, nim zdążył spostrzec co się dzieje został powalony za pomocą Drop Kicku. Publika entuzjastycznie wybuchła wzmagającym się coraz to mocniej dopingiem. Me serce po brzegi wypełniła radość z zaistniałej sytuacji, przewaga wyrysowana na samym starcie pojedynku wiele oznacza a i może decydować o wyniku. Teraz wystarczy pójść za ciosem i zaznaczać swoją wyższość coraz dobitniej.

ilosc słów: 207, unikalnych: 169
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Wszystko było tak jak chciałem. Christian powstał na swe nogi, a ja wiedziałem że mogę z nim zrobić co tylko chce. Gdy Reso znalazł się w pionie, natychmiast złapałem go za rękę i wrzuciłem go na liny, po czym gdy powrócił otrzymał ode mnie bardzo bolesny Midsection Knee Strike. William natychmiast padł na mate, a gdy tak się stało dołożyłem okropnie duszący Leg Drop. Gdy Reso ponownie wstał na nogi,  wprowadziłem Lariat.

Przepraszam za post takiej jakości, no ale telefon.

Wszystko było wykonane perfekcyjnie, a to podobało się mi jak i zarówno publiczności- Szwajcarskiej części. Spojrzawszy na mego sprzymierzeńca, postanowiłem powoli kończyć to co rozpoczęliśmy. Wykorzystując sytuacje, iż Christian znajduje się na samym środku ringu, podszedłem do niego i podniosłem jego nogi. Gdy wszystko dokładnie umieściłem, zacisnąłem uchwyt znany pod nazwą Figure Four Leglock [/i]

Telefon-znowu.

+12